dziś bez komentarza, bo nie wiem co powiedzieć na to wszystko...
(na rozluźnienie depresyjnych nastrojów)
hmm, optymistyczne...
są miejsca, z którymi wiążą się tylko dobre wspomnienia. są też takie, z którymi nie tylko.
pierwszy chleb z piekarnika, własnego. niestety nie miałem z tym nic wspólnego.
Urzekło mnie to miejsce... stąd prawie cała wypstrykana rolka.